Witajcie kochani ;) Na wstępie chciałam wam podziękować za tyle miłych komentarzy pod poprzednim postem. Nawet nie wiecie ile radości mi sprawia czytanie każdego z osobna, zwłaszcza kiedyś wyrażacie się w samych superlatywach o mojej pracy. Ja ogólnie jestem okropnie samokrytyczna jeśli chodzi o to, co sama tworze, a dzięki wam nie zniechęcam się, tylko motywuje do dalszej pracy. Wiele to dla mnie znaczy ;) W każdym razie dzisiaj przy okazji tworzenia kolejnej grafiki: tym razem z podobizną nie moją własną, a mojej młodszej siostry, postanowiłam pokrótce przybliżyć wam jak to się właściwie dzieje. Od razu mówię, ja nie jestem profesjonalnym grafikiem (jeszcze ;P haha), wszystko co robię, tworzę za pomocą prób i błędów. Raczej nie korzystam z żadnych tutoriali i tym podobnych... choć właściwie nie wiem dlaczego. No ale nieważne. Wiem że czeka mnie jeszcze daleka droga jeśli chodzi o tworzenie grafiki... ale sprawia mi to tak wielką przyjemność, że to naprawdę nie jest problem :) Dajcie znać co sądzicie o efekcie końcowym. A może ktoś z was też trochę rysuje? Piszcie, chętnie posłucham o waszych doświadczeniach. A teraz nie przedłużam już więcej, zapraszam do dalszej części notki :)
Pierwsze co przeważnie robię to tworze szkic ołówkiem na kartce. Nie mam jeszcze takiej wprawy w posługiwaniu się tabletem, by tworzyć od razu szkic na komputerze, ale w sumie nie przeszkadza mi to. Zdecydowanie mam większą wprawę w rysowaniu na papierze :P Chociaż nie mówię, czasem zdarza mi się pomijać ten krok, zwłaszcza kiedy tworzę szybkie szkice, na przykład do notek tu na bloga ;)
Akurat do dzisiejszej pracy wykorzystałam rysunek, który wykonałam jakiś czas temu. Zresztą powstał on mniej więcej w tym samym czasie co ten, aktualnie znajdujący się na nagłówku. Przedstawia on niby-podobiznę mojej siostry Aleksandry :)
Kiedy szkic jest już gotowy kolejnym etapem pracy jest wrzucenie go na komputer. Jako że jestem leniwym człowiekiem i nie chce mi się schodzić jednego piętra w dół, by skorzystać ze skanera przy drukarce mojego taty, posiłkuje się telefonem. Efekt jest dosyć marny, ale w sumie to nie jest najważniejsze. Chodzi tylko o to żebym miała czym się wspomagać przy tworzeniu ilustracji na komputerze.
"Zeskanowany" rysunek wrzucam do Photoshopa (ja akurat korzystam z wersji CS4).
A tak wygląda moja moje biurko kiedy tworzę jakiś rysunek. Ogólnie fakt, że w ogóle siedzę przy biurku jest dziwny, bo nie korzystałam z niego dobrych kilka lat... wczoraj odkryłam że rysowanie tu na tablecie jest dużo wygodniejsze niż siedzenie na łóżku. Też mi zaskoczenie :P
No i teraz czas na użycie tabletu. Ci którzy odwiedzają mój blog od dawna wiedzą, że to cacuszko dostałam od rodziców na zeszłoroczne Święta Bożego Narodzenia. Mój model to Wacom Bamboo Pen&Touch.
Cała sztuka polega na tym, by na nowej warstwie, za pomocą tabletu, po prostu odrysować rysunek. Cóż, jeśli zależy mi na dobrym efekcie końcowym jest to dość pracochłonne, ale w sumie nie przeszkadza mi to. Składanka z ulubionymi piosenkami w tle i mogę tak bazgrolić godzinami :)
Często się zdarza, że na tym etapie rysunek ulega pewnym modyfikacjom. Ja postanowiłam dodać, tak bardzo charakterystyczną dla mojej siostry kamizelkę i wisiorek który najczęściej nosi. Zmieniłam też oczy, gdyż te które narysowałam na kartce jakoś nie bardzo mi pasowały.
Kiedy lineart jest gotowy, czas na kolorowanie. Cóż, zdecydowanie nie mam w tym jeszcze wprawy, ale myślę że zmierzam w dobrym kierunku. Co do mojego cieniowania się nie wypowiadam - zdecydowanie nie jest to moja mocna strona ;P W każdym razie po kilku godzinach pracy... tadam:
Cóż. Nieskromnie muszę przyznać, że z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona ;) Prawdę mówiąc rysunek dla mojej siostry wyszedł mi chyba lepiej niż dla mnie samej :P W każdym razie siostra jest zachwycona a to najważniejsze... a ja niewątpliwie będę musiała jeszcze trochę popracować nad moją własną podobizną ;)
JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ TEGO TALENTU, NO NAWET NIE WIESZ!!
OdpowiedzUsuńProsiłam Cię pod poprzednim komentarzem o zrobieniu takiego rysunku dla mnie, ale chyba nie chcesz. To nic... :<
Prosiłaś pod poprzednim postem, a ja napisałam żebyś odezwała się do mnie najlepiej na fb to chętnie coś pokombinuje :P Nawet chciałam napisać ci odpowiedź u ciebie na blogu, ale albo ja jestem ślepa, albo nie ma możliwości komentowania :P Na fb też miałam do ciebie o to pisać, ale oczywiście zapomniałam :) Już piszę do ciebie w takim razie :P
Usuńo kurcze, rewelacyjnie! zazdroszczę talentu i chęci :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie za miłe słowa ;) Choć z chęciami to różnie bywa ;P
Usuńooo, jak tu ładnie teraz, widzę, że motyw deseczek w tle teraz zdominował blogosferę, aż czuję ich zapach!
OdpowiedzUsuńkurde, zazdroszczę Ci tabletu, zazdroszczę Ci tego, że rysunki wychodzą Ci tak pięknie na kartkach jak i w programach, no kurde :(
Dziękuje, cieszę się że się podoba ;) Wiedziałam że gdzieś widziałam takie deseczkowe tło, a to u ciebie było! :P haha.
UsuńAle swietnie <3 ^^ pieknie Ci to wyszlo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ohvictorria.blogspot.com
Dziękuje ;)
UsuńALE CUDA! Pięknie, nie mogę wyjść z podziwu i aż zapragnęłam sama tak rysować :D
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :) To rysuj...i koniecznie pochwal się efektami :P Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńNo co ty, jakbym Ci pokazała moje rysowanie to byś ze śmiechu padła :P
UsuńE tam! Na pewno nie jest tak źle ;P Zresztą ja jestem zdania, że jeśli ktoś lubi rysować to wystarczy trochę cierpliwości i duuużo praktyki, i w końcu wyjdzie coś fajnego ;)
Usuńwow! Ty to dziewczyno masz talent! BOMBA! można cos takiego u Ciebie zamówić? ;p spodobaly mi się te laleczki :) są świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuje, dziękuje ślicznie :) Jest mi bardzo miło, że się podoba ;) Czy można zamówić? Cóż... aktualnie mam już obiecanych kilka rysunków do zrobienia ;P Ale jak się z nimi uporam to na pewno dam znać na blogu i będzie można złożyć u mnie zamówienia na obrazki :) Pozdrawiam cieplutko ;*
Usuńo to ja w kolejce czekam ;p no i na wiadomość o otwarciu zamówień xd
Usuńzazdro, zazdro, zazdro! :D Zmotywowałaś mnie do rysowania, jutro coś czuję że kilka godzin będę ćwiczyła. Na razie wypróbowałam różne pędzle, ale nie stworzyłam niczego co by mi się bardziej spodobało :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie, z jednej strony fajnie, a z drugiej nie. Ja niestety zaczynam szkołę już na początku września, bo jeszcze sporo przede mną. Zgadzam się, praktyka czyni mistrza, dlatego zamierzam dość dużo rysować, żeby w końcu stworzyć coś co będę mogła tutaj pokazać. Pochwalę się, obowiązkowo :)
Haha. Ja mam takie etapy, raz rysuje niemal cały czas i to codziennie, a potem nie ruszam ołówka nawet kilka miesięcy. Ale obiecałam sobie teraz, że będę więcej ćwiczyć bo trochę wyszłam z wprawy :P Moje pierwsze próby rysowania na tablecie to był jakiś koszmar. I przez długi, długi czas nie udało mi sie stworzyć nic co by mi się podobało :P Na szczeście teraz już jest odrobinę lepiej ;) A co do pędzli... ja raczej nie kombinuje za bardzo. Jakiś w miarę cienki do lineartu i trochę grubszy do kolorowania ;P W sumie tyle używam :) Cieszę się że cię choć trochę zmotywowałam ;) To rysuj, rysuj... i mam nadzieję że wkrótce coś pokażesz na blogu ;)
Usuńjeej genialnie Ci to wyszlo:) noo najgorzej się zmobilizować, ale jak się już zacznie porządki to idzie jakos:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie. Tylko z mobilizacją u mnie ciężko :P Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńooo ja cudownie :D
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie ;)
UsuńNiewątpliwie wymaga to sporo pracy i czasu, ale warto, bo efekt jest przecudowny <3
OdpowiedzUsuńJa nie rysuję, ale moja koleżanka jakiś czas temu się tym zajmowała, ale powiem w sekrecie, że Twoje prace podobają mi się bardziej niż jej :D
Oj tak, sporo pracy, sporo czasu i duuuużo cierpliwości, której niestety mi bardzo często brakuje :P Ale cieszę się że efekt się podoba :) Haha to czuje się zaszczycona, że moje prace bardziej ci się podobają niż koleżanki :P Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńJeju bajerancko Ci to wyszło. Zdolniacha jesteś! Podobają mi się te kędziorki co ma je ta z nagłówka :) Są takie urocze <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie kochana!!! :*
PS Siostra ma bloga?:>
UsuńDziękuje ślicznie :) Bardzo mi miło, że się podoba :) Haha, kędziorki są bo nieważne jak się porządnie uczeszę i tak zawsze chodzę rozczochrana ;P Siostra prowadzi blogi, a owszem, ale tylko i wyłączenie z jakimiś tam fanfickami dotyczącymi jej ulubionych mang czy tam anime ;P Nie wiem, nie znam się na tym :P
UsuńUwielbiam jak pokazujesz tu swoje dzieła :) Naprawdę masz talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, dziękuje ślicznie :) Ogromnie mi miło czytać takie słowa! :* Buziaki :)
UsuńPS. Chociaż do dzieł to im jeszcze daaaaleko :P haha
o jacie genialna jesteś, naprawdę świetne ;)
OdpowiedzUsuńWow, jestem zachwycona! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Dziękuje ślicznie ;)
UsuńPrzepiękny końcowy rysunek :) zazdroszczę talentu ^^ ;*.
OdpowiedzUsuńja jakoś się zraziłam do tabletów...
OdpowiedzUsuńciesze się, ze nie tylko ja bawie się w rysowanie :)
Ja też początkowo zraziłam się do tabletu bo nic mi nie wychodziło. Ale okazało się że wystarczy trochę poćwiczyć i od razu lepsze efekty wychodzą ;) Nie ma co się zrażać tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć ;)
UsuńOmatkobosko! Jestem zachwycona efektami Twojej pracy, naprawdę! Widać, że rysowanie to coś, co kochasz i co sprawia Ci przyjemność. Prawdy powiedziawszy, zazdroszczę, gdyż ja sama jestem laikiem i mam dwie lewe ręce, jeśli chodzi o prace manualne, zwłaszcza rysowanie.
OdpowiedzUsuńJa właśnie 'pracuję' nad mailem do Ciebie, mam nadzieję, że uda mi się go dzisiaj w końcu skończyć! Bo aż mi wstyd! :D
Buziaki dla Ciebie, kochana! :*:*:*
Hah, to mi ogromnie miło że się podoba ;P O tak, zdecydowanie rysowanie zaczęło mi znowu sprawiać przyjemność, a miałam dość długą przerwę. Ja mam cały ogrom wad, ale na szczęście chociaż tą jakotaką smykałkę do prac manualnych mam :P Chociaż tyle ;P
UsuńI w takim razie z niecierpliwością czekam na e-mail ;) Buziaki :)
Cudnie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że tak potrafisz! Sama chciałabym się tego nauczyć!
Dziękuje ;) No to jak sama chciałabyś się nauczyć to nic tylko chwytać za kartkę i ołówek, i ćwiczyć ;) Bo to moim zdaniem w rysowaniu jest najważniejsze :)
UsuńMój wacom intuos przeleżał dobrych kilka miesięcy w pudełku pod łóżkiem, nietknięty (chyba, że prze kurz, albo kota który akurat na nim leżał bo tak mu się tam spodobało). Niedawno go wyciągnęłam i zaczynam od małych poprawek na zdjęciach typu - zamalowanie pryszcza, czy plamy światła. Raz próbowałam coś narysować ale nie wyszło, w sumie nie wpadłam na pomysł ze szkicem Zmotywowałaś mnie! Jutro zabieram się do pracy ^^
OdpowiedzUsuńA twój rysunek jest ekstra! :D
Toś mnie troszeczkę pocieszyła z tą maturą, hihi, niby dopiero druga klasa, ale małego pietra i tam mam - czas leci masakrycznie szybko :(( haha, stojaka kapelusze i naszyjniki, a także jako podręczna półka na książki i mega ramka na zdjęcia >.< Paint Tool Sai dostałam z tabletem na płycie, ale nie mogę go wgrać, więc nie mam porównania :( Też mam nadzieję, że się pochwalę :D
UsuńI bardzo, bardzo dziękuje :D Ja ostatnio mam szał na wianuszki odkąd zobaczyłam je na blogu ciasteczkatynki. Ach zabieraj się, zabieraj, bo lato się kończy! :D
Buziaki, M ;**
Podoba mi się wesołe podejście do zabawy(ciężko to nazwac pracą), wyrażone poprzez zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej takich prac graficznych, a nawet lepszych. ^^
Pozdrawiam Aleksandra.
Dziękuje ślicznie ;) Cóż praktyka czyni mistrza, jak to się mówi, także mam nadzieję że będzie tylko lepiej ;)
UsuńJa również pozdrawiam cieplutko :)
chciałabym umieć rysować tak jak Ty :) I czekam na moją małą różową szminkę :D
OdpowiedzUsuńDoczekasz się, doczekasz ;) Buziaki :)
UsuńGenialnie, nie mam pojęcia jak to zrobiłaś, jesteś boska ! :*
OdpowiedzUsuńPS. Czy można u Ciebie złożyć zamówienie na nagłówek, oczywiście coś za coś hihi:*
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY, WAKACYJNY POST :)