Coś nie jest mi pisane dodanie dzisiaj tego posta ;) Za pierwszym razem przeszkodziła mi moja siostra, z którą pojechałam zawieść dokumenty do nowej szkoły (dostała się do technikum gastronomicznego ^^ - to będzie kucharz w domu, jak miło :P), a drugim... przeraźliwa burza, która się rozpętała. Grzmiało, błyskało się, a ulewa była przy tym tak potworna, że niektórych chyba potopiło. A pomyśleć, że jeszcze kilka godzin wcześniej siedziałam w ogródku czytając książkę. Zmienna ta pogoda. W każdym razie na dzisiaj i tak nie zaplanowałam nic konkretnego. Od, taka zbieranina zdjęć, w większości z ostatnich kilku tygodni.
(Prócz mnie macie to moich przesłodkich najmłodszych kuzynów, ukochanego psa, siostrę zaczytaną jak zwykle w mangę... i mini outfit z ostatnio kupioną czerwoną sukienką :P)
Ładnie wyglądasz w tej sukience :) Gdybym miała wybierać jeszcze raz to nie wiem czy nie zdecydowałabym się na technikum gastronomiczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Ja jakbym miała jeszcze raz wybierac to też nie poszłabym tam gdzie byłam ;) Bywa.
UsuńJa czasami też spotykam takie przeszkody przy dodawaniu posta.. dzisiaj pisałam i nagle wyłączyli prąd bo też krążyła w pobliżu burza, okazało się że nie został zapisany i musiałam od nowa go pisać. Na razie u mnie nie lało, ale strasznie się chmurzy cały dzień, więc nie wiadomo jak będzie :_
OdpowiedzUsuńU mnie rano było pięknie i słonecznie, potem zrobiła się ulewa i burza, a dzisiaj też od rana paskudnie :c
UsuńTwoje zdjęcia - absolutnie urocze. No i... Kuroshitsuji!!! :D
OdpowiedzUsuńHeh, dziękuje :) A Kuroshitsuji nie moje :D Mojej siostry. Jest totalną maniaczką mangi, anime i w ogóle kultury japońskiej :P
UsuńŚliczna ta czerwona sukienka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Też mi się podoba ;P
Usuńuroczo wyglądasz w tej sukience :) masz piękne włosy, oczy *.* :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziekuje :) Swoje oczy w sumie lubię, ale włosy baaardzo często doprowadzają mnie do szału :D Kręcone włosy to straszne utrapienie czasem :P Pozdrawiam :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHeeej, słońce! :*
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam, dopiero kilka dni temu zorientowałam się, że reaktywowałaś bloga, nad czym ubolewam, ale zdążyłam nadrobić już wszelkie zaległości i jestem na bieżąco z postami. Nie wiem, czy już Ci o tym mówiłam, ale bardzo cenię Twojego bloga, bo jest to kumulacja wszystkiego, co lubię najbardziej - tekst, który czyta się z wielką przyjemnością oraz zdjęcia świetnej jakości. Od razu widać, że blogowanie to zdecydowanie coś, co lubisz, ale i w czym się realizujesz.
Super zdjęcia! Widać, że jesteś ciepłą, sympatyczną, a nade wszystko rodzinną osobą. Jak już wspominałam wcześniej, gratulacje dla Twojej siostry! Mam nadzieję, że odnajdzie się w nowej szkole... Ja ze swojego wyboru jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że ona za 4 lata powie to samo! ;) Cóż jeszcze... Aaha, wyglądasz uroczo w tej sukience! Mam podobną, o tym samym kroju, tyle że w kolorze zielonym, którą jakiś czas temu nabyłam w Housie, tyle że przepasam ją jeszcze paskiem w talii, bo jest to poniekąd mój fetysz. Piękna buźka, oczy i niesforne włoski! :D
Spodziewaj się wieczorem maila dość sporych rozmiarów. :D
Buźka! Miłej soboty! :*:*:*
Jejciu, dziękuje za tak obszerny komentarz ;) Dużo do nadrabiania nie miałaś, bo postów póki co niewiele ;) Ale nawet nie wiesz jak mi miło, że tak sądzisz o moim blogu :) Bo blogowania faktycznie sprawia mi wiele przyjemności :)
UsuńSiostrze gratulacje na pewno przekaże. Też mam nadzieję, że będzie zadowolona... i my w domu też, mając rozwijającą się w dziedzinie kulinarnym osobę :D
A na maila czekam z niecierpliwością :) Buźka ;*
Przyjemny fotomix. :-)
OdpowiedzUsuń