Powiem dzisiaj coś, co nigdy nie sądziłam, że wyjdzie ode mnie... powoli mam już dość wakacji :P Właściwie cały maj i czerwiec siedzę w domu (wyłączając z tego epizod maturalny oczywiście ^^) i naprawdę brakuje mi już zajęcia. No dobra, nie wróciłabym do szkoły i do nauki - o co to, to nie! (To ja już wolę gapienie się w sufit :P), ale z wielką chęcią zaczepiłabym się do jakiejś pracy. No bo co... czytać mi się nie chce (preferuje czytanie na zewnątrz, a pogoda do kitu), oglądać seriali też nie, simsy pożyczyłam kumpeli, a do rysowania nie mam weny. Do tego większość moich znajomych sobie powyjeżdżała na wakacje (albo wyjeżdża w tym tygodniu), a zresztą i tak nie stać mnie, by w każdym tygodniu płacić dwie dychy na busy, którymi dotrę do miasta. Uroki mieszkania w dziurze :P Kolejnym jest fakt, że kompletnie nie idzie tu znaleźć jakiejś pracy. Co było, to już jest zajęte. Zresztą co ja mogę, ledwie po maturze. I to jeszcze nie po technikum, a liceum. Och, ciężkie jest życie maturzystki :P haha.
A prócz mojego jęczenia, którym was zadręczam, mam jeszcze dzisiaj Instagram Mix. Ostatnio pisaliście, że lubicie takie posty, a że czerwiec się skończył to nowa partia zdjęć prosto z mojego telefonu :)
A prócz mojego jęczenia, którym was zadręczam, mam jeszcze dzisiaj Instagram Mix. Ostatnio pisaliście, że lubicie takie posty, a że czerwiec się skończył to nowa partia zdjęć prosto z mojego telefonu :)
1. Tak spędzałam deszczowe dni na początku czerwca. Rysowanie i Glee - moje nowe uzależnienie <3
2. Trafny wybór - J.K Rowling - jakoś mnie nie wciągnęło i dalej nie skończyłam.
3. Opera Krakowska - Trubadur <3 - czyli krótkie wakacje w Krakowie
1. Pyyyyszne lody w Grycanie - wakacje w Krakowie
2. Poradnik Pozytywnego Myślenia - Matthew Quick - a tą pochłonęłam w dwa dni i mi się podobała.
3. W upalny dzień mrożona kawka z siostrą.
1. Relaks w ogródku. Czytanie książki i zabawa w fotografa.
2. Moje blade nogi :P Czekanie na busa :P
3. Outift na spotkanie ze znajomymi.
1. Deserek w ogródku: owoce i lody <3
2. Komers u mojej siostry.
3. A po komersie lody i film dla relaksu ;)
1. Moja facjata :P
2. Świadectwo maturalne odebrane.
3. I zakupy za zdaną maturę :D
A jeszcze z innej beczki, na studia się zarejestrowałam, opłaty rekrutacyjne wpłaciłam. I teraz tylko czekanie do 9 lipca czy się dostałam. Cóż zakładając, że progi punktowe będą podobne do zeszłego roku (a przeglądałam ponoć oficjalne progi ) to powinnam się dostać :P Oby! Trzymajcie kciuki! <3
nie też już dobijają te wakacje.. no ale co zrobić :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki! :)
Miło, że nie jestem jedyna :P
UsuńA trzymanie kciuków się zawsze się przyda ;P Dziękuje :)
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na konkurs. Do wygrania okulary przeciwsłoneczne lub korekcyjne! Wystarczy tylko wybrać model!
Więcej na: http://obojetnieco.blogspot.com/2013/06/konkurs-firmoo-giveaway.html
Widzę, że czytać lubisz! Ja też. I jak po Trafnym wyborze? Bo ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać ;) A Trafny Wybór... cóż. Szczerze to się spodziewałam czegoś lepszego po autorce tak fenomenalnej serii jak Harry Potter. W ogóle nie wciąga mnie ta książka, jestem na jakiejś setnej stronie i nie mogę się zabrać by kontynuować -_- Może jeszcze się rozkręci, nie wiem.
Usuńzastanawiałam się nad przeczytaniem tego "Poradnika...", warto?
OdpowiedzUsuńMi się Poradnik Pozytywnego Myślenia podobał :) Wciągał mnie na tyle, że skończyłam książkę w dwa dni :P Irytowała mnie tylko czasami dziecięca naiwność głównego bohatera, ale w sumie na tym polega urok tej książki. By spojrzeć na wszystko oczami osoby nieco chorej psychicznie. Fajna, lekka książka. Ja polecam :)
UsuńMrożona kawa wygląda prze, przepysznie!. Nie wyobrażam sobie być gdzieś w mieście i nie wypić zimnej kawy :) Pycha!
OdpowiedzUsuńO tak, ja też jestem wielką fanką mrożonej kawy :) A już taka z lodami i bitą śmietaną. Milion kalorii, ale to jest taaaakie dobre ;P
UsuńCudny miks. :) Oj, tak, zgadzam się, że ze schudnięciem nie jest prosto, walczę ze sobą od lat, chudnę, tracę motywację, znów chudnę... Eh.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam dosyć, bo zaczęłam je dopiero w piątek. Ale często mam tak, że gdy za długo nie mam sensownego zajęcia mam chęć zrobić coś konkretnego. Na razie jestem na intensywnym czytaniu książek, odkąd zaczęły się wakacje przeczytałam już 5. Nie miałam internetu więc to rozwiązanie wydało mi się najbardziej korzystne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja po tych dwóch miesiącach wakacji stwierdziłam, że chyba czas zabrać się za coś konstruktywnego. Skoro pracy znaleźć nie mogę to chyba... pouczę się angielskiego ;) A książek też dużo czytam w wakacje, chociaż ostatnio jakoś przeszła mi na nie wena. Nie wiem czemu :P
UsuńJa dwa dni nie wychodzę z domu i już mi się nudzi :D
OdpowiedzUsuń"Trafny wybór" czytałam, nudny niesamowicie, końcówka ciekawsza, ale bez fajerwerków. Po Rowling spodziewałam się czegoś lepszego :/
Jak dla mnie też był nudny. Zdecydowanie spodziewałam się czegoś lepszego po autorce tak fenomenalnej serii jak Harry Potter. Męczę tą książkę już miesiąc i dalej jestem w połowie i nie mogę ruszyć dalej.
Usuńsame pyszności! :D i jakie Ty masz loczki :)
OdpowiedzUsuńHah :D Mam naturalnie kręcone włosy, i to, to na zdjęciu to jakieś resztki fal już są po warkoczu ;D Naturalnie duuużo bardziej mi się kręcą :P A problemów z tym ile! ;P
Usuńdostaaaaaniesz się! :D
OdpowiedzUsuńJa też musze kiedyś ogarnąć Instagram mix na bloga ;33
Oby :P
UsuńTo ogarniaj, ogarniaj, bo chętnie obejrzę :P
świetny mix! i jakie pyszności tam widze :>
OdpowiedzUsuńPS. gratuluje zdanej maturki! :)
Dzięki :) Pyszności jak pyszności, powinnam ograniczać, ale jak, kiedy to jest taaaakie dobre ;P
UsuńI dziękuje za gratulacje ;)
heh miałam to samo :P ale teraz chwilowa przerwa w nudzeniu się :D możesz w sumie czegoś się nauczyć np jakiegoś języka albo gotowania :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie wczoraj natchnęła mnie myśl, żebym może za angielski się wzięła ;P Z czego wniosek, że dopada mnie naprawdę kryzys, bo do języków nie mam za grosz głowy :P
Usuńdopiero teraz dobrnęłam do Twojego długiego komentarza i zamierzam Ci odpowiedzieć na pytania, dlatego trochę mi to zejdzie :D
OdpowiedzUsuńOooo w sumie jest tylko jedno :D ano składam tylko na jeden kierunek, jestem ciekawa czy mnie w ogóle przyjmą, a jeżeli nie, to płakać nie będę :D
ale trzymam kciuki żeby Ciebie przyjęli, będzie dobrze! :D
Na pewno cię przyjmą! :) Ja niby składałam na dwa, ale w sumie na ten drugi nie wiem po co, skoro bardziej zależy mi na tym pierwszym na którym i tak jest próg punktowy zawsze mniejszy :P A płakać jeszcze będziesz... ze szczęścia że się dostałaś :P
UsuńI ja trzymam kciuki za ciebie ;*
Świetne zdjęcia, nie martw się na pewno coś znajdziesz, ja sama szukam czegoś na wakację :) Trzymam za ciebie i siebie kciuki ! :) Powodzenia w dalszym szukaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) No akurat z pracą może być ciężko u mnie, ale kto wie... może akurat uda się gdzieś przypadkiem zaczepić :) W takim razie i za ciebie trzymam kciuki :)
Usuń"Trafny wybór" przeczytałam i przy zakończeniu musiałam przyznać, że nawet dobra książka, ale serio nie wiem ile razy miałam takie zastoje jak ty, że nie mogłam ruszyć dalej, momentami było cię ciężko, ale przebrnęłam. :)
OdpowiedzUsuńA "Poradnik pozytywnego myślenia" chciałabym bardzo przeczytać. :D
No, ja jestem w połowie Trafnego Wyboru i nudzi mnie strasznie ta książka. Jakoś nie mogę przez nią przebrnąć. W sumie spodziewałam się czegoś lepszego po autorce tak fenomenalnej serii jaką jest Harry Potter. -_- Za to Poradnik pozytywnego myślenia polecam! Mi się bardzo podobał ;)
UsuńZ takimi wynikami raczej się dostaniesz, też widziałam zeszłoroczne progi :). Poza tym sama wiesz, ile osób nie ma pojęcia co to jest EPI... a jak nie wiedzą to i nie mają po co tam składać ^^.
OdpowiedzUsuńNa co jeszcze się zarejestrowałaś?
Dokładnie. Zresztą podobno ma być i tak mniej kandydatów na studia niż w latach ubiegłych. Mniej osób zdawało w tym roku maturę, a i drugi kierunek jest teraz płatny.
UsuńRejestrowałam też na informatykę na UJ. Chociaż w sumie nie wiem po co, skoro bardziej zależy mi na EPI na który jest zwykle niższy próg punktowy (chociaż niewiele... zdziwił mnie właśnie próg z zeszłego roku na informatykę). A ty w końcu co? EPI czy ten drugi kierunek? Jaki, można wiedzieć? :)
Wydaje mi się, że większość ludzi mając do wyboru informatykę na politechnice a na uniwerku wybierze to pierwsze - w jakimś dziwnym przeświadczeniu, że jak "inżynier", to na pewno lepszy poziom... Poza tym miejsc na UJ jest sporo, ludzie powoli się wykruszają, bo dla masy osób to też taki kierunek awaryjny, a później okazuje się, że dostanie się na informatykę jest strasznie proste...
UsuńKusi mnie edytorstwo :). I program studiów mi dużo bardziej odpowiada, i procenty z matur wystarczające, żebym przynajmniej teoretycznie mogła spać spokojnie. Zresztą nadal jestem w lekkim szoku po piątkowych wynikach.
Naczytałam się sporo o EPI i wiem, że daje masę możliwości, ale... cóż zrobić, jak serce ciągnie w ciut innym kierunku? Pomyśleć, że jeszcze w styczniu, gdy zdecydowałam się na rozszerzenie z polskiego, robiłam to z myślą właśnie o EPI...
W sumie prawda. Ja też na tą informatykę złożyłam od tak, po prostu. Właściwie nie wiem czemu. Zależy mi na tym EPI, właśnie przede wszystkim dlatego że daje wiele możliwości. A właściwie to jedyny kierunek, który w gąszczu poszukiwań studiów mnie zainteresował. Jestem dziwnym człowiekiem. Interesuje mnie tak wiele rzeczy, a w konsekwencji nic :P A EPI daje możliwość pójścia w kilku kierunkach, więc myślę że to idealne dla mnie ;) A edytorstwo... też fajny kierunek ;) A rozszerzony polski z pewnością nie poszedł ci na marne, w końcu na ten kierunek chyba też on się liczy :) Chyba do jutra można jeszcze zmieniać priorytety kierunków na UJ więc masz jeszcze chwilkę czasu na zastanowienie :)
UsuńKurcze jak będą takie progi to ja na UJ się nie dostanę :( Oby takie nie były :D A zdjęcia jak zwykle się miło przegląda :)
OdpowiedzUsuńNie ma co się załamywać. Progi na pewno jeszcze spadną w tym roku ;) Nie dość, że mniej osób zdawało maturę, to jeszcze drugi kierunek jest płatny więc będzie mniej kandydatów. Na pewno się dostaniesz :) swoją drogą nie wiedziałam, że też na UJ się wybierasz :) Trzymam kciuki za ciebie :)
UsuńNo widzisz, może się gdzieś tam spotkamy :P Dzięki :* Ja też za Ciebie trzymam :D
UsuńA kto wie, kto wie :P :*
UsuńEh, ja jestem tym rocznikiem który nawet po maturze nie doświadczy już takich mega długaśnych wakacji. Maturę mam na początku lipca </3 Dlaczego oni nam to robią, no dlaczego.
OdpowiedzUsuńInstagram uzależnia.
Maturę na początku lipca? A to o tym jeszcze nie słyszałam :D Znaczy jakieś parę lat temu obiło mi się o uszy, że chcą skracać wakacje, wydłużyć przerwy w trakcie roku szkolnego i przesunąć matury, ale nie słyszałam żeby to faktycznie wdrażali. :D Coś więcej na ten temat? Mam siostrę która idzie teraz do szkoły średniej i jestem ciekawa w takim razie jak jej matura będzie wyglądać :)
UsuńPs. A Instragram uzależnia, zdecydowanie :P
Wszystko się może jeszcze zmienić, ale póki co i takie informacje się pojawiały... "Bo matura w czasie roku szkolnego zakłóca porządek uczenia klasą młodszym". No żałują tego wolnego tygodnia dla innych. Ja sama nie wiem jak to jeszcze będzie, nikt tego nie wie, więc dokładniej nie powiem.
UsuńW każdym razie obowiązkowo należy zdawać przynajmniej jeden przedmiot na poziomie rozszerzonym, poza tym koniec z prezentacjami na polski - wchodzisz i losujesz pytania, mniej więcej na tym będzie polegać usty humanistyczny. Wszyscy zgodnie twierdzą - ma być dużo trudniej.
Nowe matury to narazie jedna wielka niewiadoma, zdajmy programem nowym który jeszcze nawet gotowy nie jest, a uczymy się starym. Pani minister oświaty do wymiany :D
UsuńJa sie tak ciesze,że już wakacje, a ty narzekasz?! :D Proponuje taniec:)
OdpowiedzUsuńHah, bo ja już dwie miesiące mam wakacje :P Taniec... o nie! Co to to nie! ;P Taniec to zdecydowanie nie moja bajka ;P
Usuńpraca zawsze się znajdzie, też kiedyś myślałam, że jestem skazana na porażkę, ale jednak się udało :D powodzenia!
OdpowiedzUsuńmixy uwielbiam, mega się jaram Grycanem, wszelkimi ciuchami i... salą gimnastyczną! ♥ pozdrawiam :D
No mam nadzieję, póki co jednak się na to nie zapowiada ;) Ale dziękuje ;)
Usuńjak ja uwielbiam instagrama <3
OdpowiedzUsuńHah, ja również :P
UsuńKorzystaj z wakacji, póki możesz. Na pracę przyjdzie jeszcze czas. Ja jeszcze w pełni nie skończyłam studiów, a intensywnie szukam od miesiąca pracy - i kicha. Ileż można chodzić na rozmowy rekrutacyjne, słuchać "oddzwonimy na pewno!" i potem czekać z nadzieją na telefon... Człowiek po pewnym czasie może się załamać i nie dziwi mnie, że tylu bezrobotnych ma depresję.
OdpowiedzUsuńCo do fotek - ogromny plus za umieszczanie podpisów tuż pod nimi. Nie lubię zjeżdżać na sam dół posta, potem wracać na górę - i tak w kółko. Człowiekowi w efekcie nie chce się czytać.
Myślę, że nie ma co trzymać kciuków, bo się na pewno dostaniesz! :-)
Hah, korzystam... ale na swój sposób :P Wiem, że na pracę jeszcze przyjdzie czas, ale jestem już chyba na takim etapie, że ciągniecie kasy od rodziców na wszystkie moje zachcianki nie bardzo mi odpowiada. Zwłaszcza, że zachcianek pojawia się coraz więcej ;)
Usuńja po woli kończę "Poradnik pozytywnego myślenia", ale ostatnio jakoś opornie idzie mi czytanie czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńJa też miałam jakiś zastój z czytaniem ostatnio. Szybko jednak przeszło :P
Usuńmiałam podobnie z wakacjami po maturze :) tyle czasu i tyle słomianych chęci :D
OdpowiedzUsuńhaha, dokładnie :D Tyle planów, tyle czasu... a zapał słomiany ;P
Usuń